piątek, 25 września 2015

Bukiet z kwiatów polnych

           Bukiet miał być pokazany szerszej publiczności 3 tygodnie temu, dobrze że tak się nie stało. Dlaczego? Dlatego, że mogę powiedzieć, że po 3 tygodniach nadal jest atrakcyjny. Jest też dowodem na to, że na polskich łąkach można znaleźć nie mniej ozdobne kwiaty niż te uprawiane w ogrodach..
np. wrotycz pospolita, przymiotno białe, przymiotno gałęziste, marchew zwyczajna, krwawnik pospolity, mikołajek płaskolistny - te kwiaty można znaleźć w moim bukiecie. Z ogródka ścięłam tylko lawendę i rozchodnik.










sobota, 12 września 2015

Wielka wyprzedaż

          W tym roku nie przeoczyłam.. fakt, że gdyby nie informacja dzień wcześniej na mailu pewnie znowu bym nie dotarła i żałowała bo z zakupów cieszyłam się jak dziecko.. a to jedyna w roku okazja by 'za grosze' zaopatrzyć się w cudeńka oferowane przez firmę Chronos..
Co roku organizowana jest wyprzedaż 'Nadgryzionych zębem czasu' dekoracji ogrodowych, którą można porównać do jednej wielkiej łapanki w supermarketach ;-)  Rzeźby, fontanny, ławki, donice, źródełka i wiele innych dekoracji w większości są stylowymi dodatkami do ogrodów formalnych, romantycznych, angielskich, nawiązujących stylem do ogrodów pałacowych i znajdują nowych właścicieli w oka mgnieniu. Wchodząc na teren ogrodu, w którym organizowana jest wyprzedaż można poczuć się jak w tajemniczym i zaczarowanym ogrodzie, jak w czasach starożytnych, jak w przypałacowym ogrodzie w którym co chwilę odkrywamy nowe, urokliwe zakątki a w nich wyprzedażowe dekoracje. Atmosfera tego miejsca udziela się chyba wszystkim bo prawie każdy kupuje więcej niż zakładał na początku.

          Moje zdobycze, pomimo, że są kanciastymi, prostymi w formie donicami będą idealnie pasowały do naszego ogrodu, który w żaden sposób nie będzie przypominał ogrodów wyżej wymienionych.

         



















moje łupy ;-)

niedziela, 6 września 2015

ZIELEŃ TO ŻYCIE


          23 wystawę ZIELEŃ TO ŻYCIE zakończył wczorajszy dzień. Z roku na rok wystawa ta cieszy się większa popularnością a ogródki pokazowe przyciągają tłumy odwiedzających.  W tym roku został zorganizowany konkurs na najpiękniejszy przedogródek. Wszystkie zostały zaprojektowane po mistrzowsku, moim faworytem był  PRZEDOGRÓDEK PODRÓŻNIKA.

 








 
                
          W środku hali, odwiedzających witały roślinne nowości. Numerem jeden został w tym roku milin
Campsis ×tagliabuana
 SUMMER JAZZ TM FIRE 'Takarazuka Fresa'
, którego roczny przyrost to tylko ok 70cm.



          Oprócz jak zwykle przepięknych kolorowych stoisk moja uwagę zwróciły prace z egzaminu florystycznego oraz biżuteria jednej z pracowni florystycznych - cudo!!










          Przechadzając się wystawowymi alejkami jest na co popatrzeć bo zjeżdża się grubo ponad sto firm z całej Europy i każda prezentuje co innego. Prócz szkółek swoje stoiska mają firmy z akcesoriami ogrodniczymi, sprzętem ogrodniczym, nawozy, wydawnictwa ogrodnicze, ogrodowe dekoracje. Nie sposób było nie zauważyć Bożonarodzeniowych akcentów, które nie pasowały do całości bo kto w Boże Narodzenie widział zieloną trawę, kwitnące rośliny i liście na drzewach a wśród nich choinki z bombkami i szopki ale kiedy jak nie podczas wystawy można prezentować okazałe jodły i świerki, które za 3 miesiące będziemy tłumnie kupować. Jak co roku odbyły się też liczne konferencje a tegorocznym gościem specjalnym była Martha Schwartz.


















          Dla mnie najmilszym punktem wystawy było spotkanie z nikim innym jak jedną z bardziej rozpoznawanych polskich projektantek ogrodów. Stojąc w kolejce po książkę usłyszałam znajomy głos, odwróciłam się i słuch mnie nie mylił - Danusia Młoźniak. Na szczęście jeszcze nie było tłumu ludzi bo Danusia dopiero przyszła więc można było porozmawiać, zrobić sobie pamiatkowe zdjęcie i dostać autograf w jej autorskiej książce.