Krokusy i przebiśniegi właśnie przekwitają, każdy już dawno napisała coś o wiośnie lub pokazał ją na zdjęciach..
a u mnie cisza.. i ja daleko w tyle..
a u mnie cisza.. i ja daleko w tyle..
Na szczęście prace ogródkowe w porównaniu do projektowych (na szczęście zimą
powstało ich trochę) nie cierpią zbytnio.
Byliny podzielone i posadzone do doniczek. Urocze czerwone, różowe, białe i niebieskie główki czekają na swoja kolej. Część z nich znalazły już swoje miejsce w ozdobnych donicach.
W ubiegłym roku, klientce bardzo przypadł do gustu mój wybór roślin do
kamiennych donic, więc w tym roku obowiązkowa powtórka.
Wrzośce, oczary,
hiacynty kwitną w najlepsze a w drodze po stokrotki do obsadzenia donic można natrafić na takie widoki.
W międzyczasie w domu zakwitła strelicja królewska, co podobno rzadko się zdarza
(sadzonka kradziona na praktykach ponad 10 lat temu ;)) i też nie było kiedy
o tym napisać..
Ajjj zaniedbany ten blog strasznie a wszystko za sprawą nowego,
maleńkiego 8 - tygodniowego człowieka, który przymusowo wybrał się dziś pierwszy raz do pracy ;)
Pracownik roku;) |
Pożytku z niego nie było bo przespał prawie cały dzień, prawie
bo i jego sen i nasza prace przerwała pierwsza marcowa burza z piorunami ale za
to znalazł się czas na napisanie czegoś..
A jeszcze godzina i byłoby skończone. |
Bardzo ciekawy projekt ogrodu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzieki, szkoda mi tylko ściany wodnej z której właściciele ostatecznie zrezygnowali
UsuńPięknie nadrobiłaś:)
OdpowiedzUsuńGratuluję, mały człowiek cudny:) Był grzeczny, spał, pozwolił mamie pracować. Tylko zazdrościć;)
Życzę Wesołych Świąt:)
Niech te święta będą pełne nadziei i wiary, radosnych spotkań przy wielkanocnym stole oraz smacznego święconego jajka.
Nadrobiłaś, nadgoniłaś, teraz wiosna zwolniła ;-)
OdpowiedzUsuńAle spokojnie, jeszcze chwila i sezon buchnie zielenią i kwiatami.
Wesołych Świąt!
I tego sezonu boję się strasznie ;)
UsuńWItam,
OdpowiedzUsuńgratuluję ślicznego maluszka,
Udanego sezonu życzę:)
Dziękuję ;)
UsuńPiękny masz ten ogród, muszę się wziąć za swój w końcu... wiosna już nastała, a ja wciąż nie mam czasu :(. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuń