sobota, 22 sierpnia 2015

Jak się chce to można..

          Ogród na kilku poziomach, niewielki, kilkuletni.. nie ma w nim nawadniania ale jest sympatyczna właścicielka będąca przykładem tego, że można samemu doskonale radzić sobie z pielęgnacją ogrodu w największe upały..

          Lipcowa i sierpniowa susza oszpeciła niejedną wizytówkę naszych domów. Ogrody pozostawione bez opieki są w opłakanym stanie, większość roślin uschła a trawniki trzeba malować zielona farbą ;-)
          Właścicielka ogrodu założonego przez nas kilka lat temu jest przykładem na to, że jak się chce to można wygrać z upałami i suszą bez większych strat w roślinach.. Fakt że zajmuje jej to sporo czasu ale za to rośliny są w doskonałej kondycji.
       









3 komentarze:

  1. Podoba mi się! Taki kompaktowy i bogaty w ciekawe nasadzenia!
    Pozdrawiam,
    m.

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ładny uporządkowany i formalny ogród. Brawo dla właścicielki za uratowanie życia roślinom.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękujemy, przekażemy właścicielce..;)

    OdpowiedzUsuń