Historia tego miejsca ma początek w XVII wieku. Jednak swój obecny wygląd zawdzięcza rewaloryzacji, która trwała od 2009 do 2011 roku. Wtedy częściowo odnowiono kamienice, pobliski kościół - zabytek, wpisanym na mapie stolicy, doskonale wkomponowano w nowoczesną oazę zieleni. Po przebudowie zwiększono przestrzeń dla pieszych i ograniczono ruch samochodowy. W miejscu starego 'dotleniacza' powstało nowoczesne oczko wodne z drewnianym pomostem, kaskadami i tryskającą co chwile mgiełką. Nad wodą ustawiono nowoczesne ławki. Posadzono 22 tysiące odmian drzew, krzewów i bylin, których nie sposób wymienić w tym miejscu. Dodatkowo całość założenia została podświetlona, przez co po zmroku wygląda bajecznie. Miejsce to doskonałe prezentuje zieleń wpisaną w urok starych kamienic i tło nowoczesnych wieżowców.
Plac Grzybowski kiedyś był miejscem spotkań starszych pań z sąsiadkami teraz stał się modnym miejscem, młodych ludzi przychodzących poczytać książkę lub pojeździć na deskorolce.
|
Ogromne bogactwo roślin, którego nie sposób wymienić w tym miejscu. |
|
Projekt przewidywał ruchome ławki na szynach, które można zwiesić nad wodą. |
|
Połączenie nowoczesności z urokiem pobliskich kamienic. |
Ostatnie zdjęcie najbardziej magiczne...
OdpowiedzUsuń