piątek, 24 października 2014

Rozplenica japońska - trawa obok której nie przechodzi się obojętnie.



          Rozplenica japońska -  (Pennisetum alopecuroides) zwana też piórkówką japońską.
Gęste kępy zwracają uwagę, nawet jeżeli nie są posadzona  na pierwszym planie w ogrodzie.
W ogrodzie może być sadzona pojedynczo jak i w dużych grupach, zarówno w ogrodach naturalistycznych jak i nowoczesnych. W donicach, w zestawieniu z innymi roślinami także prezentuje się doskonale. Niewątpliwym jej atutem jest możliwość wykorzystania kwiatostanów przypominających szczotki do butelek lub lisie ogonki, w suchych bukietach.
Jednym zdaniem - trawa o wszechstronnym zastosowaniu.







Rozplenice zwracają uwagę, nawet jeżeli nie są posadzona na pierwszym planie w ogrodzie.





Jednak aby obficie zakwitła potrzebuje przepuszczalnego podłoża, zazwyczaj słonecznego miejsca ale dobrze radzi sobie w miejscach półcienistych.  Puszyste kwiatostany zdobią rabaty już od końca lipca. Trawa ta powinna być sadzona w miejscach osłoniętych i okrywana na zimę. 



Żwir i woda są idealnym tłem dla tej rośliny.

Doskonale nadaje się do tworzenia kompozycji z innymi trawami.
Rozplenica japońska odmiana 'Rubrum'

wtorek, 21 października 2014

ŚWIAT LABIRYNTÓW W BLIZINACH



           Wyprawa na Kaszuby trwała zbyt krótko ale wystarczająco na tyle, by oprócz uczestniczenia w warsztatach zobaczyć na własne oczy ŚWIAT LABIRYNTÓW W BLIZINACH, genialna rozrywka zarówno dla dzieci jak i dorosłych oddalona od Gdańska o 35 km. Miejsce to jest doskonałym przykładem na to, że dzieci mają większą radość z zabawy i obcowania z naturą niż z drogiej zabawki. Zatem będąc w wakacje nad Bałtykiem warto poświęcić jeden dzień leniuchowania na plaży, na rzecz tego miejsca. 
          Założenie to znajduje się na kilku hektarach a jego główną atrakcją jest ogromny labirynt z kukurydzy, który co roku zmienia wzór, w tym roku motywem przewodnim był OLBRZYMI ŚPIĄCY SMOK a jego autorem jest Adrian Fisher - światowej sławy projektant labiryntów. Co prawda my odwiedziliśmy Labirynty pod koniec września, w pochmurny dzień, co widać na zdjęciach ale i tak miejsce to robiło wrażenie.

Zdjęcie lotnicze labiryntu, fot. Agnieszka Hubeny-Żukowska
 



          Przed wejściem do głównego labiryntu musimy zaliczyć tzw. rozgrzewkę i w zamian za kilka pieczątek rozwiązać drobne łamigłówki, dopiero potem możemy przekroczyć bramę kukurydzianego labiryntu. 


          Labirynt w roku 2014 założony był na ok 3ha kukurydzy i liczył 5,5km ścieżek a zmierzenie się z nim wymagało od 1 do 2 godzin z różnym skutkiem.. nawet dorośli gubią się w nim.


Kręte ścieżki widziane z pomostu, trudno uwierzyć, że z lotu ptaka w całości przedstawiają smoka ziejącego ogniem.



          Na terenie parku znajduje się też całe mnóstwo gier rozwijających zmysły u dzieci, są to: labirynty ze słomy, labirynty linowe i wierzbowe a także gruntowe, są też takie, które wymagają logicznego myślenia-labirynty panelowe, łamigłówki i puzzle.



labirynt wierzbowy



 
labirynt linowy

labirynt gruntowy

          Jakby było tego mało, co roku właściciele organizują także różnego rodzaju warsztaty : szycie maskotek, ceramika, mozaika, wiklina, mydełka glicerynowe, rzeźbienie w dyniach itp.
Chyba chwile przed nami odbywały się warsztaty dyniowe i wbrew pozorom nie trafiliśmy na lampiony hallowenowe ale przepiękne dyniowe rzeźby.





          Ciekawą atrakcją jest też MOTYLARNIA, w której można spotkać przepiękne okazy motyli występujących zarówno w Polsce, jak i w krajach egzotycznych, niestety nie mogliśmy wejść do środka - była zamknięta ale można zobaczyć ją TUTAJ. Przed wejściem znajdują się nasadzenia roślinne, głównie byliny mające za zadanie przyciąganie jak największej ilości różnych motyli i innych owadów.




Między roślinami znaleźć można także domek dla owadów.

Na zewnątrz Motylarni zostały posadzone różne gatunki bylin przyciągające motyle i inne owady.

czwartek, 9 października 2014

OGRODY W POLSCE - OGRÓD ROŚLIN WRZOWOSWATYCH.

            
          Według mnie, jesienią ogród ten ma najwięcej uroku. Różnorodność kolorów i wzorów, wstążki wrzosów, azalie, różaneczniki, detale ogrodowe i strumień płynący przez środek ogrodu - wszystko to można znaleźć w ogrodzie, w Witowicach. Jeżdżąc po roślinny dla klientów niemal zawsze zaglądam w to miejsce by, choć przez chwilę 'nacieszyć oko'.



          
          Pani Magda i Pan Marek, są właścicielami szkółki roślin wrzosowatych, dlatego ich ogród składa się w głównej mierze z wrzosów, wrzośców, różaneczników, azalii i innych roślin kwasolubnych pomiędzy, które sprytnie wpleciono drzewa i krzewy iglaste i liściaste oraz byliny. Przechadzając się ścieżkami, nie można, nie zauważyć różnych detali ogrodowych- gęsi podnoszących głowy znad liści funki, zielonych domków dla owadów, szklanych poidełek, czy glinianych donic zawieszonych na gałęziach wiązu. Można tam też śmiało uczyć się dendrologii, czy botaniki bo większość odmian jest opisana na etykietach.  Co tu dalej pisać, to trzeba zobaczyć..